2018-04-24
Nie kichaj na alergię

Nie kichaj na alergię! W jaki sposób przetrwać okres pylenia?

Jak poradzić sobie z alergią na pyłki?

Każdy, kto wie, jak wygląda żywot alergika, rozumie, że wymaga on ponadprzeciętnej czujności. Niebezpieczeństwa czekają wszędzie, ale prym wiodą tutaj pyłki. Te małe i na pozór niegroźne cząsteczki mogą skutecznie uprzykrzyć życie. Są odpowiedzialne za różnorakie reakcje alergiczne. Do najczęstszych należą: zapalenie spojówek, zmiany skórne, uporczywy katar, a nawet bóle brzucha. Warto nauczyć się, jak żyć z alergią, żeby zminimalizować nieprzyjemne odczucia. Przy odpowiednio zaplanowanym działaniu, wróg zadziała na alergika w bardzo niewielkim stopniu. Co robić?

Dowiedz się, kiedy walczyć z wrogiem

Poznaj swojego przeciwnika i dowiedz się, kiedy uderza najchętniej. Pomocny okaże się kalendarz pylenia roślin, który pokazuje stężenie alergenów w poszczególnych miesiącach w wybranych miejscach kraju. Takie informacje pozwalają alergikowi na zmniejszenie ryzyka kontaktu z nimi. Można dowiedzieć się np. że w styczniu pyli leszczyna, w kwietniu brzoza i topola, a w październiku pokrzywa.

Higiena przede wszystkim

Przesadny pedantyzm w przypadku alergików jest całkowicie uzasadniony. W okresach największego pylenia w domu powinien panować porządek, szczególnie jeśli mieszkańcy często wychodzą na zewnątrz i mogą wrócić z nieproszonymi gośćmi na ubraniu. Bardzo ważne jest również częste wymienianie pościeli. To właśnie tam znajdziemy najwięcej roztoczy. Równie istotne jest zachowanie wyjątkowej higieny osobistej. Po powrocie do domu warto wskoczyć pod prysznic, zmienić ubrania, a stary strój wrzucić do pralki. Dobry pomysł to codzienne mycie włosów. Wypracowanie tych prostych nawyków potrafi znacząco ułatwić alergikowi życie.

Czyste zwierzaki

Higiena dotyczy również wszystkich przebywających w domu zwierząt, szczególnie tych, które regularnie wychodzą na zewnątrz. Należy często je kąpać, ponieważ sierść to wyjątkowo przyjazne miejsce dla wszelkiego rodzaju pyłków, których – jak wiadomo – alergik chce unikać. O higienie zwierząt należy pamiętać szczególnie wtedy, gdy alergię ma dziecko, które zazwyczaj nie potrafi zrezygnować z zabaw ze swoim ukochanym pupilem.

Zostań w domu, kiedy pyli

Rada banalnie prosta – aż dziwne, że niektórzy nie potrafią się do niej stosować. Oczywiście, czasami jest to niewykonalne. Przecież trzeba wyjść do pracy czy odebrać dzieci ze szkoły. Jeśli atmosfera za oknem ewidentnie nie sprzyja alergikom, może warto zrezygnować z popołudniowego spaceru lub przełożyć spotkanie z koleżanką? Szczególnie niebezpieczne są łąki, okolice leśne, a nawet miejskie parki. Jeżeli wyjście z domu jest absolutną koniecznością, dobrze założyć okulary przeciwsłoneczne – osłonią wrażliwe oczy przed pyłkami, dzięki czemu swędzenie nie będzie aż tak dokuczliwe.

 

Posmaruj nos wazeliną

Czy wiesz, że cienka warstwa wazeliny na nosie może pomóc osobom uczulonym na pyłki? To prawda. Tłuszcz zatrzymuje pyłki, więc tylko część z nich dotrze do dróg oddechowych. Prawda, że sprytne?

Leki

Wiele osób obawia się, że leki przeciwalergiczne sprawią, że przybiorą na wadze lub będą odczuwać senność w ciągu dnia. Najnowsze preparaty nie działają w ten sposób. W farmakoterapii popularna jest immunoterapia alergenowa (przyzwyczajanie organizmu do alergenu), a także leki antyhistaminowe i sterydowe. Dostępne są w syropach, tabletkach i kroplach do nosa. Do ich zakupu zazwyczaj potrzebna jest recepta, więc niezbędna jest wizyta u alergologa. Specjalista zleci testy, dzięki którym pacjent może się dowiedzieć, które pyłki wywołują nieprzyjemne reakcje. Testy można podzielić na skórne punktowe i testy krwi. Te pierwsze polegają na naniesieniu na ciało pacjenta kropli różnych alergenów i sprawdzeniu, które z nich nie są dla jego organizmu neutralne. Testy z krwi wykonuje się, kiedy pierwszy sposób jest niemożliwy do przeprowadzenia.

Co poza wyżej wymienionym? Warto dbać, aby oczy i drogi oddechowe zawsze były dobrze nawilżone, kupić oczyszczacz powietrza, spać przy zamkniętym oknie, a na wakacje jeździć nad morze – na plaży stężenie pyłków jest znacznie mniejsze. Alergik musi być ostrożny, jednak nie oznacza to, że jego życie skazane jest na wieczną udrękę. Powodzenia!

 

Katarzyna Cicha

www.rodzinazdrowia.pl

 

Powrót